Jeżeli planujesz weekendowe, krótkie wyjście w góry, to trasa na Skopiec jest idealnym rozwiązaniem.
O Górach Kaczawskich czytałam niewiele. W zasadzie zahaczyłam o nie, kiedy szukałam informacji o zamku w Bolkowie, który uchodzi za bramę do Krainy Wygasłych Wulkanów. Najwyższy szczyt Gór Kaczawskich – Skopiec, włączony jest do szczytów Korony Gór Polski. Właśnie to miejsce na mapie Dolnego Śląska, stało się celem kolejnego wyjazdu.
Skopiec – jedyny punkt widokowy na szlaku
Trasa
Z Wrocławia, trasa została wytyczona do Komarna. Po 1,5 h jazdy, dotarliśmy do zaplanowanej wsi. Jadąc główną drogą mijamy dwa kościoły, wybudowane tuż obok siebie. Jeden widać, że jest użytkowany. Drugi stoi poniszczony, odrapany, zabezpieczony i zamknięty. Ciekawostką jest to, że zamknięty budynek, to stary ewangelicki kościół. Ucierpiał w wyniku powodzi w roku 1997 i mniej więcej od tamtego czasu jest nieużytkowany. Zdjęcia wewnątrz budynku utrwaliła Wioletta Kozłowska na swoim blogu. Zdjęcia można zobaczyć tutaj.
Jedziemy dalej drogą asfaltową. Wraz z ostatnim domem, kończy się asfalt. Za nim znajduję się kawałek placu. Ciężko to nazwać parkingiem, ale jest miejsce, by dało się zaparkować co najwyżej 5 samochodów. Jesteśmy w gronie szczęśliwców!
Skopiec
Szybkie przygotowanie i czas na spacer. Krótszej trasy chyba nie znajdziecie w całej Koronie Gór Polski. Liczy ona niecałe 2 km w dwie strony. Czas jaki potrzebujecie na wyprawę to niecałe 40 minut.
Profil trasy – Skopiec
Przed wejściem do lasu, można zatrzymać się na dużej łące, gdzie znajduje się piękny i jedyny na tej trasie ciekawy punkt widokowy. Przy dobrej widoczności można podziwiać Karkonosze.
Drugą niezwykłą rzeczą, jest rzeźba przy szlaku pokryta butami. Kolorowe drzewo powstało w 2013 r. Autorką pracy jest lokalna artystka Magdalena Osak. Będziecie zatem mieli okazji w sprzyjającym otoczeniu fauny i flory, kontemplować sztukę. Ta charakterystyczna rzeźba to także punkt, w którym należy szlakiem odbić w prawo i ruszyć na Skopiec.
Skopiec – Kolorowe drzewo na szlaku
Po ok 15 minutach drogi dochodzimy do rozwidlenia. Na drzewie wisi tabliczka, informująca o trasie na nasz szczyt. I kolejna ciekawostka. Otóż Skopiec wygrał z Barańcem w wyścigu o miano najwyższego szczytu Gór Kaczawskich o cały 1 metr.
Po kilku minutach stoimy na szczycie. Na nim też znajdziecie skrzynkę z pieczątką. Trasa jest tak krótka, że nie zdążycie się spocić. Schodząc ze Skopca, warto pójść w stronę Barańca. Stamtąd można zobaczyć widok na kamieniołomy.
Co dalej?
Schodząc do samochodu, podchodzimy jeszcze do wiaty, która okazuje się wiatą dla myśliwych. Świetna miejscówka na ognisko. Są też ławeczki, więc krótki odpoczynek można tam zorganizować.
Wycieczka na Skopiec trwa godzinę. Jeżeli ktoś przyjeżdża z daleka, warto sobie zaplanować pętle atrakcji i np.:
- Wejść na Skopiec
- Zdobyć ruiny Zamku Bolczów koło Janowic Wielkich
- Zasmakować regionalnego piwa z browaru w Miedziance
- Przekroczyć bramę do Krainy Wygasłych Wulkanów na Zamku w Bolkowie.
Brak komentarzy